Stolica Polski jest jednym z większych europejskich miast stołecznych, które nie jest połączone lotniczo z Hongkongiem. Ta sytuacja może wkrótce ulec zmianie, gdyż uzgodniony został właśnie projekt bilateralnej umowy o komunikacji lotniczej.
Do tej pory Polacy, jak i obywatele innych państw, dla których warszawski port lotniczy jest lotniskiem wylotu z Polski, aby dotrzeć do Hongkongu musieli lecieć z przesiadką przez duże huby w Europie Zachodniej, Stambule, Zatoce Perskiej vel Arabskiej, lub przez np.
Pekin, do którego z „Okęcia” można dolecieć na pokładach samolotów Air China.
Choć na Lotnisku Chopina brakuje slotów, to otwieraniem nowych połączeń do Warszawy są zainteresowane kolejne podmioty.
W lecie 2024 roku do Polskich Portów Lotniczych – operator stołecznego lotniska – zwrócili się przedstawiciele portu lotniczego Chek Lap Kok, uargumentowawszy sens bezpośrednich połączeń lotniczych między Hongkongiem a stolicą Rzeczypospolitej Polskiej dużym ruchem przesiadkowym.
Uruchomienie lotów nie jest ograniczone jedynie problemem slotów w warszawskim porcie lotniczym im. Fryderyka Chopina, lecz także brakiem bilateralnej umowy o komunikacji lotniczej. Drugi problem będzie wkrótce rozwiązany, gdyż w dniach 17-18 września odbyły się w Warszawie negocjacje polsko-hongkońskie, a delegacje obu stron uzgodniły projekt umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Hongkongu, Specjalnego Regionu Administracyjnego Chińskiej Republiki Ludowej o komunikacji lotniczej. Umowa, po podpisaniu i wejściu w życie, stworzy podstawy prawne uruchomienia i wykonywania regularnych przewozów lotniczych między Polską a Hongkongiem.
Spekulując o przewoźnika, który realizowałby rejsy między Hongkongiem a Warszawą, można domniemywać, że byłyby to linie Cathay Pacific, a nie Hong Kong Airlines, które wychodzą na prostą po udanej restrukturyzacji, skupiając się na uruchomieniu lotów do Ameryki Północnej, dla których port lotniczy w azjatyckim państwie-mieście jest swoistym hubem. LOT, prezentując
strategię rozwoju na lata 2024-2028, nie wskazał Hongkongu jako destynacji, która mogłaby dołączyć do rosnącej siatki połączeń.
Flagowe linie lotnicze z Hongkongu oferują z lotniska Chek Lak Kok setki tygodniowo lotów do Chin kontynentalnych, do Australii i Nowej Zelandii, do państw w regionie Azji Południowo-Wschodniej, jak również do Korei Południowej i Japonii, czy do destynacji w Europie Zachodniej. Produkt linii Cathay Pacific jest uważany za jeden z najlepszych na świecie, więc pojawienie się hongkońskiego operatora na Lotnisku Chopina byłoby dobrą informacją dla m.in. polskich przedsiębiorców – Hongkong to jedna z światowych stolic biznesu, jak również dla turystów, którzy zyskaliby kolejną opcję podróży na Antypody czy Daleki Wschód.